Cały czas coś robię na drutach. Mam zaczętych - o zgrozo - kilka robótek. Teraz doszła jedna na szydełku.
Pokazuję dziś kocyk. Zrobiłam go jakiś czas temu, ale dopiero dziś pokazuję, bo mój aparat odmówił "współpracy" z komputerem.
Kocyk dla Księżniczki jak mówi o niej jej babcia :)
Mała jest pogodna i uśmiechnięta. Ciocia (czyli ja :) postanowiłam zrobić dla niej kocyk na drutach. Mój pierwszy kocyk.
Będzie do kołyski od Babci albo do wózeczka żeby nie marzła podczas spacerów, albo do siedzenia na trawie jak już będzie ładnie siedzieć :)
Dwa pierwsze rzędy na drutach nr 3 potem na drutach nr 5.
W zasadzie cały czas oczka prawe.Kwiatki zrobione na szydełku i przyszyte.
Jak na pierwszy kocyk widać niedoskonałości - np. łączenia nitek, ale "człowiek uczy się na błędach".
Nie zdążyłam go zmierzyć przed podarowaniem :(
Robiony z włóczki akrylowej różowej i brązowej, ale milutkiej jak dla dzieci.
Pozdrawiam!
Ania