czwartek, 28 marca 2013

Paczka

Wreszcie dotarła paczka z kordonkami i innymi różnościami :) 
Zamawiałam rzeczy, które mi są potrzebne i są. 
Zdjęcie może nie oddaje całości i nie jest extra, ale jest :)

Zakupiłam wreszcie druty bez końcówek i chcę spróbować wydziergać
na nich serwetkę - zobaczymy jaki będzie efekt,
czy mi to będzie wychodzić.
Zamierzam coś nowego spróbować, ale na razie ciiicho ....

Pozdrawiam!
Ania

wtorek, 19 marca 2013

Angielska włóczka

Dostałam angielską włóczkę. Świetne pastelowe kolory. 
Włóczka jest akrylowa. 
Teraz zastanawiam się na co ją przerobić :) Jakieś pomysły?

Trzy motki na sweter nie starczą, na letnią bluzkę już owszem. 
Tylko jest po jednym motku z danego koloru.
Może niebieski z żółtymi wzorkami lub na odwrót? :)
Pozdrawiam!
Ania

czwartek, 14 marca 2013

Bieżniczek szydełkowy

Mój pierwszy :)
 W zasadzie ja i szydełko w parze nie idziemy. 
Jeśli miała bym wybierać między szydełkiem,
a drutami wybór padł by na druty.
 
Zaczęłam go robić, gdyż widziałam podobny u znajomej
i fajnie wyglądał na obrusie jako dodatek.
Zaczęłam robić, zrobiłam dwie różyczki
i..... było krzywo
 i.... sprułam cały
 i.... zaczęłam od nowa. 

Obejrzałyśmy go z Ciocią dokładnie i stwierdziłyśmy, 
że nic mu nie pomoże tylko prucie :(

W tym drugim często już kontrolowałam, by kratki się zgadzały. 
Za wzór wykorzystałam firankę złożoną z trzech części,
ale wykorzystałam tylko jedną, bo wzór mi się podobał.

Czeka go jeszcze pranie i krochmalenie,
ale nie mogłam się doczekać, by go Wam pokazać.

Wzór pochodzi z "Szydełkowe bieżniki i serwetki"
           Nr 4/2012 (Sabrina robótki extra)
Szydełko: Tulip 1,75 mm;
Kordonek: biały SNEHURKA, 30g. 200 metrów;
Waga bieżniczka:35 gram

Pozdrawiam!
Ania

poniedziałek, 4 marca 2013

Wiosennie

U nas słonko, aż przyjemnie wyjść na zewnątrz
co by się naprodukowała witamina D od słonka :)
Nadal mam "lenia" żeby zrobić zdjęcia moich prac
i Wam pokazać. Muszę z tego słońca pokorzystać,
bo daje dobre światło :)

A na razie życzę Wam dobrego i słonecznego dnia! :)

P.S. Dobrze, że tylko opór w pisaniu na blogu a nie ogólnie ;)