Jeśli miała bym wybierać między szydełkiem,
a drutami wybór padł by na druty.
a drutami wybór padł by na druty.
Zaczęłam go robić, gdyż widziałam podobny u znajomej
i fajnie wyglądał na obrusie jako dodatek.
i fajnie wyglądał na obrusie jako dodatek.
Zaczęłam robić, zrobiłam dwie różyczki
i..... było krzywo
i..... było krzywo
i.... sprułam cały
i.... zaczęłam od nowa.
Obejrzałyśmy go z Ciocią dokładnie i stwierdziłyśmy,
że nic mu nie pomoże tylko prucie :(
W tym drugim często już kontrolowałam, by kratki się zgadzały.
Za wzór wykorzystałam firankę złożoną z trzech części,
ale wykorzystałam tylko jedną, bo wzór mi się podobał.
ale wykorzystałam tylko jedną, bo wzór mi się podobał.
Czeka go jeszcze pranie i krochmalenie,
ale nie mogłam się doczekać, by go Wam pokazać.
ale nie mogłam się doczekać, by go Wam pokazać.
Nr 4/2012 (Sabrina robótki extra)
Szydełko: Tulip 1,75 mm;
Kordonek: biały SNEHURKA, 30g. 200 metrów;
Waga bieżniczka:35 gram
Pozdrawiam!
Ania
Tyle pracy i prucie...chyba bym się popłąkała:) Chyba było warto, bo ten jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na prucie nastawiłam się najpierw psychicznie, ale co czułam jak prułam to się opisać nie da.
UsuńJa teraz tak się męczę, ale szalenie mi się podoba ten rodzaj szydełkowania. Teraz bedą same firanki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa wolę drutowanie niż szydełkowanie, ale na szydełku można fajne rzeczy zrobić, więc się przemogłam i obrusik mi się podoba. Miał być na Wielkanoc i zdążyłam :)
UsuńJak oglądam obrusy takie duże na szydełku to jestem pod wrażeniem, czasu w którym zostały wykonane i wyglądu.