Jak tylko zobaczyłam ten
sweter
musiałam go mieć :) Lubię swetry - zwłaszcza rozpinane a ten jeszcze
ciekawie wyglądał a i zrobiłam cieplejszy - będzie na zimę :).
Pomyłam, że chcę go w paski, a
Wiola zrobiła taki ogoniasty,
więc ja taki zrobiłam w moich ulubionych odcieniach niebieskiego i fioletowego.
Wykorzystałam na paski końcówki włóczek albo małe kłębki.
Nie brałam udziału w KAL-u u
Kasi,
bo skończyłabym
go po czasie- dużo
po czasie :) a i znałam moje możliwości do robienia na
drutach, ale to była okazja by zrobić ten sweter , bo były wytyczne
Gdy zobaczyłam swetry dziewczyn biorących udział w KAL-u
to
doszłam do wniosku, że mogłam go inaczej zrobić i zaoszczędzić trochę
włóczki, no ale "człowiek uczy się na błędach". Sweter też
mi się ciut wydłużył, bo dość długo wisiał na manekinie :(
Rękawy nie są takie same kolorystycznie - przyjmijmy, że to zamierzony efekt ;)
Najpierw robiłam na drutach nr 5 a rękawy na drutach
nr 4 i 2,5 mm.
Myślałam, że zrobię szybko rękawy,
a tu się je robi i ... robi i.. robi...
Ale mam swój ogoniasty :) Tak się kończy przeglądanie internetu ;) a raczej blogów dziergających.
Oto on:
Pozdrawiam!
Ania