Nie próżnuję, o nie! Gdzie ja bym nic nie robiła.
Nawet ostatnio moja Ciocia zapytała, czy jest czas ,
że mam "wolne" :)
No nie wiem - musi mi się bardzo nie chcieć :)
Staram się skończyć sweter przed jesienią :)
do tego na bieżąco robię serwetkę - zieloną - Siostra się ucieszy,
bo lubi zielony , ale nie, nie oddam :)
Ta w końcu będzie moja, bo mi potrzebna :)
Poza tym "nalewka" aroniowa i dżem z cukinii.
Wyczytałam, że dżem jest dobry. Na próbę zrobiłam trochę
i okazał się pyszny na tyle,
że Siostra wzięła przepis i zrobiła na zielono dżem :)
Kolor i smak zależy od dodanej galaretki :)
Przepis na nalewkę od Wujka,
który twierdzi , że jest ona bardzo dobra :)
Nie podważam jego zdania, próbowałam i mi smakuje.
Siostra twierdzi,
że słodka i alkoholu nie czuć :)
Wszak w nalewce ma być czuć owoce a nie alkohol.
Pozdrawiam serdecznie!
Ania