poniedziałek, 9 lipca 2012

Prezent

Wygrałam kiedyś u Lucynki Candy, byłam jedną z wygranych :)
Różne zawirowania sprawiły, że prezent dotarł dopiero teraz.
Ale co dotarło:
 Miał być woreczek z lawędą wydziergany przez Lucynkę w wybranym kolorze z lawendą-i jest. 
Pachnie cudnie!
 Dostałam jeszcze, w tym samym kolorze, śliczną zakładkę frywolitkową do książki. Jakby obdarowująca zgadła, że uwielbiam czytać :)
I prezenty razem - DZIĘKUJE Lucynko!

3 komentarze:

  1. Śliczne prezenty Lucynka robi piekne żeczy,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!