Dotarło do mnie, że leniwa jestem, jeśli chodzi
o wrzucanie zdjęć na bloga,
bo zdjęć nie obrobiłam od maja :)
Przeglądałam dziś zdjęcia z tamtych okolic, wzięłam je i w końcu się
nimi z Wami podzieliłam.
o wrzucanie zdjęć na bloga,
bo zdjęć nie obrobiłam od maja :)
Przeglądałam dziś zdjęcia z tamtych okolic, wzięłam je i w końcu się
nimi z Wami podzieliłam.
A w maju właśnie byłam nad morzem u przyjaciółki. Było wiele powodów, a jeden z nich to nawdychać się jodu :) i marzyłam zobaczyć morze jeszcze raz.
Pierwsze spotkanie z wielką wodą...
Buty też się rwały do wody ;)
W końcu gdzieś ten jod wdychać trzeba ;)
a dlaczego tego nie robić zwiedzając.
A to chyba jeden z najbardziej znanych obiektów Gdańska,
zaraz po Neptunie :)
Udało się tam być przed EURO2012,
a przygotowania miasta widać na zdjęciach.
Nie mam tego uwiecznionego,
ale nawet kosze na śmieci miały kształt piłki :)
zaraz po Neptunie :)
Udało się tam być przed EURO2012,
a przygotowania miasta widać na zdjęciach.
Nie mam tego uwiecznionego,
ale nawet kosze na śmieci miały kształt piłki :)
A to już latarnia na Helu.
Udało mi się tam wspiąć :)
Na Helu trafiliśmy na Zlot motocyklistów :)
To tylko fragment ich pojazdów :)
Cała główna uliczka była nimi usiana :)
Nie brakło też znanego miejsca w Sopocie.
Widać też statek turystyczny z mola.
Generalnie nie chodziło o "Błyskawicę", a o marynarza ;)
Trochę pozwiedzałam, ale tydzień to mało.
Przywiała nas pochmurna pogoda, ale było tak tylko jeden dzień.
Potem był taki upał, że nie dało się wytrzymać.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz!