Dobry na upalne dni, a takie właśnie u nas są.
Zdjęcie nie jest ładne, ale pokazuje ciasto.
Sernik na zimno
- 30 dag sera białego (twaróg),
- 1 szkl. cukru (21 dag),
- cukier waniliowy,
- 2 łyżki żelatyny,
- galaretka - ja dałam na wierzch galaretkę cytrynową,
a w środek pomarańczową , by pasowały smakami; - 1/2 kostki masła,
- 1 szkl gorącego mleka.
Ser zmielić. Ugotować mleko. Masło, cukier i cukier waniliowy utrzeć na puszystą masę. Dodawać po trochu zmielony ser. Osobno przygotować 2 łyżki żelatyny, którą zalać dwoma łyżkami gorącego mleka. Następnie dodać pozostałą część mleka. Wszystko lekko ostudzić i stopniowo dolewać do masy.
Tortownicę wyłożyć biszkoptami i wlać pierwszą część masy serowej. Gdy się masa serowa zsiądzie dać galaretkę pomarańczową (w moim wypadku). Gdy ta zastygnie wyłożyć drugą część masy serowej. Po każdej wyłożonej masie wstawiać do lodówki, by zastygło. Lekko zgęstniałą galaretkę wylać na wierzch, na zastygłe ciasto. Można położyć owoce i dopiero zalać galaretką.
- Tym razem dałam galaretkę w środek, rozpuściłam ją w 1 szkl. wody oczywiście gorącej. Wylałam na ciasto jak zaczęła tężeć i dałam drugą połowę masy serowej.
- Jeśli dajemy galaretkę do środka, warto ją wcześniej przygotować, by druga połowa masy nam nie zsiadła się w misce oczekując na galaretkę.
- Zapewne każdy z Was ma przepis na sernik na zimno, z galaretką w środku jest tylko pomysł.
- W przepisie były jajka, ale z nich zrezygnowałam i cała kostka masła. Dałam tylko pół kostki-cała to wg mnie za dużo.
- Można dać więcej żelatyny np. nie 2 a 3 łyżki, jeśli dajemy mniej masła, a masa wydaje sie rzadka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz!